English
Aktualności
11 wrz 10
Być jak Vincent Gallo...

Gallo najlepszym aktorem zakończonego właśnie MFF w Wenecji. Złotego Lwa festiwalu otrzymał film Somewhere Sofii Coppoli.

 Vincent Gallo wystąpił w Wenecji w podwójnej roli - jako aktor filmu Jerzego Skolimowskiego Essential Killing (który otrzymał specjalną nagrodę Jury) i reżyser Pisanego na wodzie (Promises Written in Water), niskobudżetowego, czarno-białego, realizowanego bez scenariusza filmu o „pięknej, śmiertelnie chorej dziewczynie, która metodycznie przygotowuje swoją kremację”. Napisał też do niego muzykę, wystąpił w głównej roli, rzecz zmontował i wyprodukował.

Gallo był uważany za faworyta do nagrody przede wszystkim ze względu na niezwykłość jego niemej roli Afgańczyka w Essential Killing, w filmie nie wypowiedział ani słowa. To opowieść o Afgańczyku - Mohammedzie, który podczas wojny w swym kraju zabił trzech amerykańskich żołnierzy. Schwytany przez Amerykanów trafia do jednej z tajnych baz CIA w Europie, gdzie jest przesłuchiwany. Gdy udaje mu się zbiec, rozpoczyna się za nim pościg.

Gallo - jeden z najciekawszych amerykańskich aktorów, grających w filmach niezależnych, jest utalentowanym reżyserem, muzykiem, artystą i modelem.

Vincent Gallo ze swoją pozycją w świecie amerykańskiej kultury niezależnej idealnie nadawałby się na ikonę hipsterów, gdyby nie jeden ważny szczegół. Jest republikaninem. W 2003 roku, w trakcie kampanii prezydenckiej (rok później Bush wybrany został na drugą kadencję), pokazywał się publicznie w towarzystwie córek prezydenta - Barbary i Jenny. "George W. Bush jest świetnym prezydentem, najlepszy dowód, że nienawidzą go w Europie". Uważa się za radykalnego konserwatystę i chciałby być nową twarzą Partii Republikańskiej. To tak jakby Zbigniew Libera ogłosił, że w zbliżających się wyborach wejdzie do komitetu honorowego PiS-u. Ta deklaracja kosztowała zresztą Vincenta Gallo utratę wielu fanów. Inni - tak jak ja - łudzą się, że to tylko jego kolejna prowokacja albo autorski sposób na to, aby rozbić Partię Republikańską od środka. Bo musi chyba wiedzieć, że mężczyzna fotografujący się w butach na wysokich obcasach i obcisłej bluzce z dużym dekoltem nie pasuje do wizerunku republikanów”.

Magdalena Żakowska, Mój ulubiony kolor: brązowy

Vincent Gallo

 


Moje NH
Strona archiwalna 10. edycji (2010 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.enh.pl
Nawigator
Lipiec-sierpień 2010
PWŚCPSN
192021 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
OK
Indeks A-Z scena muzyczna
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty 2007-2010
festiwal@enh.pl
www.enh.pl
realizacja: Pracownia Pakamera